Ad

 
czwartek, 2 stycznia 2014

Piękne staropolskie imię Chanel


Ktoś tam w Stalowej Woli pławi się w luksusie i ideologię "no logo" uznaje za wymysł biedoty, której po prostu nie stać. Trudno stwierdzić, czy znak graficzny Chanel jest na cześć flakonu stojącego na fornirowanej toaletce przy łóżku z baldachimem, czy raczej na cześć córki właściciela o tym samym imieniu. Jak widać nawet warunki zabudowy, które chyba na złość temu inwestorowi nie pozwoliły na budowę frontonu o wysokości dwóch kondygnacji nie ostudziły jego zapału do postawienie prestiżowej rezydencji tuż za stacją trafo. Budynek ku radości sąsiadów przysunięty jest ekstremalnie blisko do granicy działki co pozwala im być mimowolnymi beneficjentami luksusu - mogą za darmo wdychać ekskluzywne powietrze wydychane przez śnieżnobiałą "Es-klasę" zasilaną paliwem V-Power Racing z uszlachetniaczami. Mogą też stanąć przy płocie i zrobić sobie zdjęcie przy ów gablocie pod ów rezydencją i wstawić jako profilowe na fejsiku (+10 do rispektu na dzielni).

Za możliwość udostępnienia zdjęć bardzo dziękujemy fanowi NaChja - Wojto.
1 komentarze

One Response so far.

  1. Anonimowy says:

    Naprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.

Leave a Reply

 
NaChjMiArchitekt © 2011 SpicyTricks & ThemePacific.